Osobę która zostawiła ten gruz prosi się o uprzątnięcie. Jak się sił nie miało donieść dalej to trzeba było u siebie przed drzwiami zostawić.
Pozostawmy jeszcze na klatce zużyte opony, stare krzesła, nieużywane akwarium, puszki z resztkami farby i na pewno będzie żyło się lepiej.
Marco, o jaki gruz chodzi? Takie duże "cegły", które zastawiały nieużywane miejsce postojowe?
W poniedziałek odbierałam u p.Ojczyka pilot do garażu - i spytałam go wówczas, co zrobić z tą zastawką. Powiedział, że mamy im to odsunąć pod ścianę. Więc zeszłam we wtorek po południu do garażu, ale tam było już pusto, ledwie parę okruchów zostało. Sądziłam, że sami to zabrali, że będzie im potrzebne przy VIII etapie. Ani ja ani mąż tego nie ruszaliśmy.
Marco, napisz mi, gdzie to obecnie leży, a ja spytam jutro w biurze, gdzie to przenieść.
Przy okazji - witam się z wszystkimi sąsiadami:))
Sądziłem, że ktoś przy remoncie mieszkania nie miał co zrobić z gruzem i go pozostawił w klatce. Gruz jest obecnie w drugiej klatce, na poziomie -1 przy windzie. Widocznie po rozburzeniu tych bloczków postawili tu ten gruz, do czasu aż podstawią kontener na odpady dla etapu VIII i wtedy dopiero to posprzątają.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1