W ogole, to sobie mysle, ze zlodziej mial mnostwo czasu, zeby pogrzebac po rzeczach... Czytnik byl zawiniety w reklamowke w jakims pudelku wraz z innymi rzeczami na samym dnie piwnicy.... W dzien lazili??
Mnie policjantka powiedziała, że z jednej piwnicy wywlekli rower, ale w efekcie końcowym go nie ukradli, tylko zostawili w innym skrzydle piwnicy. Najwidoczniej ktoś ich spłoszył...
Sasiedzi!! Namawiam Was goraco do pozytywnego "wscibstwa". Nie musimy sie lubic ale miejmy oko na drugiego czlowieka - w dobrym oczywiscie tego powiedzenia znaczeniu.
Sasiedzi!! Namawiam Was goraco do pozytywnego "wscibstwa". Nie musimy sie lubic ale miejmy oko na drugiego czlowieka - w dobrym oczywiscie tego powiedzenia znaczeniu.
W sobotę o 6 rano zadzwonił n mnie domofon. na pytanie "kto tam" usłyszałam tekst: "proszę otworzyć - gazownia". Od kiedy do jasnej cholery w naszym bloku jest gaz?! Ewidentnie ktoś chciał wejść do naszej klatki z samego rana...
Witam, no zgadzam się z powyższym, po to są zamykane drzwi na klatkach i każdy z nas ma kod do domofonu, żeby nie wpuszczać obcych ludzi i domokrążców....
Myślę że można się kiedyś spotkać, ustalić jakiś termin na spotkanie ze wspólnotą i ustalenie na pewno kilku kwestii....
1. Ustalenie i może założenie na bloku monitoringu... (będzie na pewno bezpieczniej)
2. Zagospodarowanie terenu przy ulicy, wycieli wszystkie drzewa, a można posadzić jakieś ładne krzewy...
3. Wiele spraw każdy z nas by miał do poruszenia, i można utworzyć ogólną listę spraw....
Ps. Czy ktoś orientuje się na temat wykopów przy klatce IV co się dzieje kiedy zakończą....??
Spotkanie to bardzo dobry pomysł. Może ustalimy jakiś termin i po prostu powrzucamy kartki z informacją do skrzynek i zawiesimy na tablicach informacyjnych.
Chyba jeszcze nie do wszystkich mieszkań ludzie się wprowadzili, jest też okres wakacyjny, więc pewnie frekwencja nie będzie za wysoka.
Do mojej piwnicy też ktoś się włamał, ale nie wziął nic, ponieważ mam tylko resztki po remoncie. Jak ostatnio tam byłam to drzwi do piwnicy były otwarte na oścież i światło zapalone.
Jak w lutym odbierałam klucze do mieszkania, to zapytałam p. Ojczyka kiedy i czy dostaniemy klucze do piwnicy. Stwierdził on , że nie będziemy mieć zamykanej piwnicy i chyba mówił coś o drodze ewakuacyjnej (nie pamiętam do końca).
Wydaje mi się, że my jako mieszkańcy mamy na to wpływ i można np wstawić te same zamki do każdych drzwi (chyba sąsiedzi nawzajem się nie będą okradać)
He, wlasnie, dzisiaj sie przyjrzalam tym piwnicom. One sa polaczone bo to jest jedyna droga ewakuacyjna w budynku.... Nie bedzie wiec mozna zamknac drzwi do piwnic na klucz, tego nie obejdziemy, bo gdyby cos sie stalo, pozar powodz itd. to nikt nam odszkodowan nie wyplaci i w ogole byloby mnostwo problemow...
Ale gdyby postwic scianki i zamykac piwnice po 5 ? Musi byc jakis sposob....
Ci z Was, którzy mieszkacie nisko to uważajcie też na to co trzymacie na balkonach. Ponoć często znikają z nich rowery!
Co to za mendy się tu u nas kręcą...?!
To może jest tu jakaś restauracja w pobliżu, ktoś się orientuje?
Moglibyśmy w ramach wieczorku zapoznawczo-organizacyjnego umówić się na soczek/piwko i omówić parę szczegółów
Polecam "Zajazd szlachecki" na ul.Okulickiego tuż za skrzyżowaniem w stronę kombinatu Huty, przy stadninie koni. Jakieś 700m od naszych bloków. Piwo i sok mają
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 2 z 3Idź do strony Poprzedni1, 2, 3Następny