Każdy kto jest mieszkańcem /właścicielem w tym bloku ma prawo wiedzieć, co się dzieje dookoła oraz jakie decyzje w jego imieniu podejmuje zarząd albo jakiekolwiek inne gremium. I naprawdę nieważne jest to, jak ono się zwie.
Tak się składa, że w imieniu wspólnoty, czyli absolutnie wszystkich właścicieli to właśnie zarząd ma prawo podejmować decyzje i nie ma w tym nic dziwnego, że reszta chce wiedzieć to, co zostało w ich imieniu uchwalone. To jest oczywista oczywistość!
A czy w 21 wieku na forum internetowym zarząd wm okulickiego 51 nie może odpowiadać na zadane pytania?
Sory, takie mamy czasy, że to właśnie internet jest źródłem wymiany zdań, poglądów, czy też informacji.
Czy to jest obraza majestatu zarządu?
Osobiście nie uważam, by zarząd zaliczał jakieś wtopy, czy robił coś, co byłoby sprzeczne z interesem ogółu, ale żeby na forum nie móc oczekiwać od zarządu informacji to jakieś kuriozum. Listy mamy pisać do zarządu albo administratora?
Wysłany: Pon 2:09, 17 Mar 2014
Gość
Z pewnością nie jest to obraza majestatu, odpowiedzieć na kulturalnie zadane pytanie. Ale skąd u wszystkich użytkowników ta pewność, że zarząd śledzi forum?? Czy to jest obowiązkowe, bo nie mogę sobie przypomnieć czegokolwiek co by to nakazywało??
Nikomu nie wpadło do głowy, że to może być powód braku odpowiedzi od zarządu w tym miejscu? Może zarząd nie śledzi forum, lub robi to bardzo rzadko. Dlatego może zamiast wylewać tutaj żale i snuć spisek, lepiej i szybciej jest samemu skontaktować się z zarządem lub administracją, do czego namawiam. A nie stać na stanowisku że 21 wiek, to już życie toczy się tylko w internecie.
Wysłany: Pon 11:34, 17 Mar 2014
Gość
Gość
Nikt nikomu niczego nie nakazywał.
Nie jest to obowiązek. Skąd to przypuszczenie? To jest forum. Może każdy, kto chce.
Skoro forum jest i nieraz osoby(a) z zarządu się tu wypowiadały(a), to można przypuszczać, że jeśli ktoś zadaje pytanie, to właśnie dlatego. Czy zarząd zawsze prezentował stanowisko, że na forum się nie wypowiada? Albo ktoś mu tego zakazał?
Jeżeli ja nie otrzymam takiej odpowiedzi (chociaż chyba się to nie zdarzyło; pytania niekoniecznie do zarządu, ale do wszystkich użytkowników) albo jest niewystarczająca, albo z góry wiem, że tutaj jej nie otrzymam to z pewnością dzwonię do administratora. Lecz internet w tym przypadku jest PIERWSZYM źródłem.
Jeśli zarząd nie śledzi forum, lub bardzo rzadko wypowiada się, to też nic się przecież nie dzieje. Tyle, że wówczas mogą pojawiać się różne dziwne niusy, a zarząd lub inne osoby mogą mieć wrażenie, że to spisek albo ktoś żale wylewa. Normalka. Nie ma co bić piany z tego powodu.
Zadane pytanie było pytaniem, a nie pretensją jak co poniektórzy to tutaj odebrali. Odpowiedzi nie oczekiwałam od zarządu, liczyłam że może ktoś z mieszkańców, bardziej zorientowany, podzieli się wiedzą i tyle. wyciągając wnioski z dyskusji, która zaczęła się od pytania (dla niektórych z pretensja i prostackiego) kończy się na jakiś pretensjach i wątach do zarządu, który podobno nie udziela się na forum. Uważam wpisy szczególnie "gości" za prowokację. A na forum szkoda pisać, zaglądać i wypowiadać się...
Post został pochwalony 0 razy
Wysłany: Wto 11:28, 18 Mar 2014
Gość
Gość
Właśnie, w samo sedno!
Chyba niektórzy mają zaburzoną percepcję odbioru treści, i strzelają fochy.
..... A na forum szkoda pisać, zaglądać i wypowiadać się...
Z przykrością muszę przyznać Ci rację....
Zamiast sobie pomagać, wszyscy się tylko wzajemnie "szczują".
Dziś odbędzie się zebranie roczne. Zapraszam do uczestnictwa i zadawania pytań zarządowi. Na pewno na wszystkie Wasze pytania odpowiedzą.
Wystarczy tylko ruszyć się (skoro telefon parzy w ręce) aby później nie wylewać 'gorzkich żali" na forum. W co osobiście i tak nie wierzę …..
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 2 z 2Idź do strony Poprzedni1, 2