Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Wto 16:24, 19 Lut 2013    Temat postu:

HAHAHA DOBRE
szyszqa
PostWysłany: Pią 22:23, 15 Lut 2013    Temat postu: Re: straż miejska

Anonymous napisał:

A swoją drogą cała straż miejska śmieje się z Okulickiego, że to jedyne osiedle w Krakowie, na którym co chwila wydzwaniają mieszkańcy skarżyć na sąsiadów... Normalnie utwierdza mnie to w przekonaniu, że poprzedni ustrój to jednak stan umysłu Wink pozdrawiam serdecznie i życzę mniej złośliwości a więcej uśmiechu:)


Gość mnie zastawia, bo nie uważa, żeby on musiał płacić za miejsce parkingowe, na którym by nie blokował praw sąsiadów (prawa do wyjazdu z własnego, opłaconego miejsca parkingowego, prawa do wyjazdu z garażu, prawa do przejścia chodnikiem, itp. itd.).
Gość mnie zastawia, bo chodniki nie są dla pieszych i wózków (z dziećmi, inwalidzkich generalnie wszystkich), tylko dla niego.
Gość nie ma ochoty stosować się do żadnych zasad współżycia społecznego, bo jemu się należy i już.
Skoro Ci wszyscy (Ci którzy wykupili miejsca parkingowe oraz Ci, którzy poświęcili wiele czasu i energii, by takie dodatkowe bezpłatne miejsca wygospodarować) nie zadbali, aby ten właśnie Gość mógł zaparkować o każdej porze dnia i nocy dokładnie tam, gdzie mu się podoba i gdzie mu wygodnie - no to sorry, on się nie będzie Nimi przejmował...

Komuna to stan umysłu - pytanie tylko czyjego. Tych co już nie mają innych pomysłów jak wyegzekwować poszanowanie swoich praw, czy może raczej takich cwaniaczków.

Gdy sąsiad nasra Ci na balkon, nie bądź złośliwy, nie dzwoń proszę na SM. Wykaż się właściwym stanem umysłu, podziękuj mu i podaj papier.

Smile
Gość
PostWysłany: Pią 22:00, 15 Lut 2013    Temat postu: Re: straż miejska

Anonymous napisał:

Myślę, że jakbyś umiał się zaparkować to byś nie dzwonił Smile A swoją drogą cała straż miejska śmieje się z Okulickiego, że to jedyne osiedle w Krakowie, na którym co chwila wydzwaniają mieszkańcy skarżyć na sąsiadów... Normalnie utwierdza mnie to w przekonaniu, że poprzedni ustrój to jednak stan umysłu Wink pozdrawiam serdecznie i życzę mniej złośliwości a więcej uśmiechu:)


Napisałem, że bym dzwonił, jak bym miał tam miejsce Smile a nie jest to kwestia umiejętności tylko geometrii. Samochód nie skręca w miejscu, więc jak samochodem który ma 4,5m długości masz skręcić o 90st z drogi która przez źle zaparkowane samochody ma 2m szerokości, to jest to praktycznie niemożliwe. Oczywiście "Polak potrafi" i nie raz już widziałem jak się potrafią kierowcy zastawić na parkingu pod przychodnią, żeby tylko nie zapłacić za parking pod szpitalem, ale chyba nie o to chodzi żeby codziennie manewrować po 15min, ryzykując uszkodzeniem samochodu tylko dlatego, że ktoś Cię bezczelnie zastawił. A z patrolem SM rozmawiałem kiedyś na żywo i mówili mi też o takich częstych interwencjach na innych osiedlach w okolicy, więc bym znowu nie demonizował naszego osiedla. Poza tym u nas jest faktycznie duży problem z parkowaniem, ale stawanie na zakrętach i zastawianie chodników go nie rozwiązuje bo miejsc i tak brakuje, a tylko zablokowane są drogi pożarowe i część chodników.
Gość
PostWysłany: Śro 23:16, 13 Lut 2013    Temat postu: Re: straż miejska

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
szyszqa napisał:
sear_x napisał:
Czy jeszcze kogoś delikatnie drażni ta instytucja? Może i słusznie, że są tu codziennie i ładują żółte kółka za zakazy parkowania (które są już wszędzie), ale czy chce im się w niedzielę rano wypisywać ostrzeżenia, że auto zaparkowane jest nie zgodnie ze znakiem? chodzi o nowo powstałą jednokierunkową. Jeśli zaczniemy parkować auta wzdłuż chodnika (tak jak każą znaki), to zostanie miejsca dla 5 aut. Wtedy chyba będę parkował pod carefurem, bo nigdzie nie wolno... Confused


Tutaj znaki 'każą' akurat nie bez powodu.
Parkując skośnie tak naprawdę utrudniasz wyjazd z miejsc parkingowych, za które ludzie zapłacili ciężkie pieniądze. Więc problem sprowadza się do pytania, komu 'wolno bardziej'. Gwarantuję, że gdybyś był posiadaczem tamtejszego miejsca parkingowego i notorycznie nie mógł wyjechać, to byłbyś pierwszym, który dzwoni po Straż Miejską.
Aczkolwiek podzielam zdziwienie, że Straży chce się w niedzielę rano Smile
I pytanie, czy było to na wezwanie, czy po prostu muszą wyrobić normę Smile


można też pomyśleć o kursie jazdy jak się nie umie parkować


Pomyśl lepiej "gościu" o jakimś kursie na refleks, jak wymyślenie takiej mądrej odpowiedzi zajmuje Ci 2 miesiące SmileSmileSmile

A najlepiej taie dobre rady to sobie schowaj do kieszeniu. Zgodnie z przepisami przed miejscem prostopadłym powinno być 5m jezdni i na kursie prawa jazdy tyle miał byś miejsca, a nie 2m jak na odcinku między mięsnym i apreką. Jak bym miał tam wykupione miejsce postojowe to po prostu dzwonił bym na straż miejską jak tylko ktoś by zablokował wjazd na moje miejsce.

Myślę, że jakbyś umiał się zaparkować to byś nie dzwonił Smile A swoją drogą cała straż miejska śmieje się z Okulickiego, że to jedyne osiedle w Krakowie, na którym co chwila wydzwaniają mieszkańcy skarżyć na sąsiadów... Normalnie utwierdza mnie to w przekonaniu, że poprzedni ustrój to jednak stan umysłu Wink pozdrawiam serdecznie i życzę mniej złośliwości a więcej uśmiechu:)
Gość
PostWysłany: Wto 14:57, 12 Lut 2013    Temat postu: Re: straż miejska

Anonymous napisał:
szyszqa napisał:
sear_x napisał:
Czy jeszcze kogoś delikatnie drażni ta instytucja? Może i słusznie, że są tu codziennie i ładują żółte kółka za zakazy parkowania (które są już wszędzie), ale czy chce im się w niedzielę rano wypisywać ostrzeżenia, że auto zaparkowane jest nie zgodnie ze znakiem? chodzi o nowo powstałą jednokierunkową. Jeśli zaczniemy parkować auta wzdłuż chodnika (tak jak każą znaki), to zostanie miejsca dla 5 aut. Wtedy chyba będę parkował pod carefurem, bo nigdzie nie wolno... Confused


Tutaj znaki 'każą' akurat nie bez powodu.
Parkując skośnie tak naprawdę utrudniasz wyjazd z miejsc parkingowych, za które ludzie zapłacili ciężkie pieniądze. Więc problem sprowadza się do pytania, komu 'wolno bardziej'. Gwarantuję, że gdybyś był posiadaczem tamtejszego miejsca parkingowego i notorycznie nie mógł wyjechać, to byłbyś pierwszym, który dzwoni po Straż Miejską.
Aczkolwiek podzielam zdziwienie, że Straży chce się w niedzielę rano Smile
I pytanie, czy było to na wezwanie, czy po prostu muszą wyrobić normę Smile


można też pomyśleć o kursie jazdy jak się nie umie parkować


Pomyśl lepiej "gościu" o jakimś kursie na refleks, jak wymyślenie takiej mądrej odpowiedzi zajmuje Ci 2 miesiące SmileSmileSmile

A najlepiej taie dobre rady to sobie schowaj do kieszeniu. Zgodnie z przepisami przed miejscem prostopadłym powinno być 5m jezdni i na kursie prawa jazdy tyle miał byś miejsca, a nie 2m jak na odcinku między mięsnym i apreką. Jak bym miał tam wykupione miejsce postojowe to po prostu dzwonił bym na straż miejską jak tylko ktoś by zablokował wjazd na moje miejsce.
Gość
PostWysłany: Wto 14:05, 12 Lut 2013    Temat postu: Re: straż miejska

szyszqa napisał:
sear_x napisał:
Czy jeszcze kogoś delikatnie drażni ta instytucja? Może i słusznie, że są tu codziennie i ładują żółte kółka za zakazy parkowania (które są już wszędzie), ale czy chce im się w niedzielę rano wypisywać ostrzeżenia, że auto zaparkowane jest nie zgodnie ze znakiem? chodzi o nowo powstałą jednokierunkową. Jeśli zaczniemy parkować auta wzdłuż chodnika (tak jak każą znaki), to zostanie miejsca dla 5 aut. Wtedy chyba będę parkował pod carefurem, bo nigdzie nie wolno... Confused


Tutaj znaki 'każą' akurat nie bez powodu.
Parkując skośnie tak naprawdę utrudniasz wyjazd z miejsc parkingowych, za które ludzie zapłacili ciężkie pieniądze. Więc problem sprowadza się do pytania, komu 'wolno bardziej'. Gwarantuję, że gdybyś był posiadaczem tamtejszego miejsca parkingowego i notorycznie nie mógł wyjechać, to byłbyś pierwszym, który dzwoni po Straż Miejską.
Aczkolwiek podzielam zdziwienie, że Straży chce się w niedzielę rano Smile
I pytanie, czy było to na wezwanie, czy po prostu muszą wyrobić normę Smile


można też pomyśleć o kursie jazdy jak się nie umie parkować
pawel43
PostWysłany: Pon 11:20, 10 Gru 2012    Temat postu:

wystarczy spojrzeć dalej poza czubek własnego nosa i pomyśleć przez chwilę dlaczego te znaki są takie a nie inne
pawel
PostWysłany: Pią 16:40, 07 Gru 2012    Temat postu: Re: straż miejska

szyszqa napisał:
sear_x napisał:
Wtedy chyba będę parkował pod carefurem, bo nigdzie nie wolno... Confused


Jest parking pod Szpitalem, o ile mi wiadomo. Oczywiście płatny, ale ja też spłacam raty za wykupione miejsce parkingowe, bo nie uważam, żeby miejsce należało mi się za darmo. Niestety, nie te czasy.


Jest też parking pod przychodnią. Często pusty. I nie ma zakazu Smile
szyszqa
PostWysłany: Pią 15:35, 07 Gru 2012    Temat postu: Re: straż miejska

sear_x napisał:
Wtedy chyba będę parkował pod carefurem, bo nigdzie nie wolno... Confused


Jest parking pod Szpitalem, o ile mi wiadomo. Oczywiście płatny, ale ja też spłacam raty za wykupione miejsce parkingowe, bo nie uważam, żeby miejsce należało mi się za darmo. Niestety, nie te czasy.
TB
PostWysłany: Czw 21:24, 06 Gru 2012    Temat postu: Re: straż miejska

sear_x napisał:
Czy jeszcze kogoś delikatnie drażni ta instytucja? Może i słusznie, że są tu codziennie i ładują żółte kółka za zakazy parkowania (które są już wszędzie), ale czy chce im się w niedzielę rano wypisywać ostrzeżenia, że auto zaparkowane jest nie zgodnie ze znakiem? chodzi o nowo powstałą jednokierunkową. Jeśli zaczniemy parkować auta wzdłuż chodnika (tak jak każą znaki), to zostanie miejsca dla 5 aut. Wtedy chyba będę parkował pod carefurem, bo nigdzie nie wolno... :?


Takie interwencje jak parkowanie niezgodnie z tabliczką to raczej robią jak jest zgłoszenie, bo wtedy mają obowiązek przyjechać, natomiast mandatami za parkowanie ma zakazie to mam wrażenie, że wyrabiają normę. Ja nie rozumiem tylko po co zakładają blokady -przecież jak ktoś stoi na chodniku czy zakręcie to z blokadą będzie stał jeszcze dłużej :) Osatatnio znajomy mówił mi, że ktoś zablokował u niego bramę wyjazdową z kamienicy, a straż zamiast go odholować to jeszcze założyła mu blokadę!

Jeżeli chodzi o parkowanie zgodnie czy niezgodnie z tabliczkami to myślę, że są 3 odrębne tematy.
1) Jak ktoś parkuje niezgodnie z tabliczką przed galerią handlową -czyli podjeżdża pod samą elewację i ne zostawia przejścia dla pieszych to mandat jak najbardziej się należy. Tam przecież jest ruch jednokierunkowy i nic się kierowcy nie stanie jak mu tył samochodu będzie wystawał na ulicę
2) Parkowanie na odcinku apteka-mięsny: Tu parkowanie ukośne daje rzeczywiście dużo więcej miejsc postojowych niż równoległe i przeszkadza to "tylko" osobom, które na tym odcinku mają po drugiej stronie miejsca prywatne, ale na ich miejscu też bym był wkurzony jak bym nie był w stanie zaparkować na miejscu za które zapłaciłem 10tys.
3) Parkowanie ukośne na wprost Żabki. Tu moim zdaniem korzyść z parkowania ukośnego jest naprawdę niewielka bo między miejscami dla dostawców mieści się zaledwie 5 samochodów na ukos, a przy parkowaniu równoległym były by to 3 samochody; jednoczneśnie tych kilka samochodów doskwiera wszystkim osobom wyjeżdżającym z osiedla, bo osoby jadące z góry mają pierwszeństwo. Jest to szczególnie niebezpieczne teraz w zimie i jak się zrobi szklanka to mogę się założyć, że będą tu stłuczki. Poza tym część kierowców wmusza pierwszeństwo i jadący z przeciwka jeżdżą w efekcie po chodniku.. Poza tym na tym odcinku tak naprawdę przy obecnym oznakowaniu parkingu nie ma wcale. Przy rampie Biedronki jest zakaz zatrzymywania, a później są wyznacozne tylko dwa miejsca dla dostawców, więc jak ktoś będzie zlośliwy i zadzwoni na straż to wszyscy dostaną tam mandaty, więc moim zdaniem lepiej było by tam po prostu wyznaczyć parking (tak jak w strefie).

PS Co do Carrefoura to lekka przesada :) Często wracam do domu późnym wieczorem i przy 51a oglądam blokady na kołach, a tymczasem publiczny, oświetlony parking za przychodnią stoi pusty. Czy naprawdę każdy musi zaparkować pod samą klatką?
gość
PostWysłany: Pon 16:10, 03 Gru 2012    Temat postu:

katharinad napisał:
Porządek musi być..proponuję przesiąść się na tramwaj albo wynająć miejsce postojowe..


Powalająca inteligencja. Cóż za polot! Tylko pozazdrościć.
szyszqa
PostWysłany: Pon 12:13, 03 Gru 2012    Temat postu: Re: straż miejska

sear_x napisał:
Czy jeszcze kogoś delikatnie drażni ta instytucja? Może i słusznie, że są tu codziennie i ładują żółte kółka za zakazy parkowania (które są już wszędzie), ale czy chce im się w niedzielę rano wypisywać ostrzeżenia, że auto zaparkowane jest nie zgodnie ze znakiem? chodzi o nowo powstałą jednokierunkową. Jeśli zaczniemy parkować auta wzdłuż chodnika (tak jak każą znaki), to zostanie miejsca dla 5 aut. Wtedy chyba będę parkował pod carefurem, bo nigdzie nie wolno... Confused


Tutaj znaki 'każą' akurat nie bez powodu.
Parkując skośnie tak naprawdę utrudniasz wyjazd z miejsc parkingowych, za które ludzie zapłacili ciężkie pieniądze. Więc problem sprowadza się do pytania, komu 'wolno bardziej'. Gwarantuję, że gdybyś był posiadaczem tamtejszego miejsca parkingowego i notorycznie nie mógł wyjechać, to byłbyś pierwszym, który dzwoni po Straż Miejską.
Aczkolwiek podzielam zdziwienie, że Straży chce się w niedzielę rano Smile
I pytanie, czy było to na wezwanie, czy po prostu muszą wyrobić normę Smile
katharinad
PostWysłany: Pon 0:08, 03 Gru 2012    Temat postu:

Porządek musi być..proponuję przesiąść się na tramwaj albo wynająć miejsce postojowe..
sear_x
PostWysłany: Nie 20:36, 02 Gru 2012    Temat postu: straż miejska

Czy jeszcze kogoś delikatnie drażni ta instytucja? Może i słusznie, że są tu codziennie i ładują żółte kółka za zakazy parkowania (które są już wszędzie), ale czy chce im się w niedzielę rano wypisywać ostrzeżenia, że auto zaparkowane jest nie zgodnie ze znakiem? chodzi o nowo powstałą jednokierunkową. Jeśli zaczniemy parkować auta wzdłuż chodnika (tak jak każą znaki), to zostanie miejsca dla 5 aut. Wtedy chyba będę parkował pod carefurem, bo nigdzie nie wolno... Confused

Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin